top of page

Rozstanie partnerów – jak osoby homoseksualne mogą podzielić się wspólnym majątkiem

  • Admin
  • 11 paź 2023
  • 3 minut(y) czytania

Mimo wielokrotnych prób procedowania różnych projektów ustaw o związkach partnerskich na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, w Polsce nie doszło do prawnego uregulowania kwestii zawierania, jak i rozwiązywania związków partnerskich. Mimo, że osoby homoseksualne stanowią coraz większą grupę społeczną, zasad jakimi mogą kierować się w organizacji wspólnego życia muszą szukać w przepisach rozsianych w różnych aktach prawnych. Nie inaczej jest w przypadku uregulowania spraw związanych z rozstaniem partnerów.


Majątek „partnerski”


Niestety, w polskim systemie prawnym takowy nie funkcjonuje. Osoby pozostające w związku partnerskim (nieformalnym) z prawnego punktu widzenia traktowane są jako osoby obce. Więź emocjonalna, finansowa jak również fizyczna, które wszak konstytuują małżeństwo, nie mają znaczenia w odniesieniu do związku osób tej samej płci. Nie można zatem (per analogiam) stosować do niego przepisów regulujących np. podział majątku wspólnego małżonków.


Wspólna nieruchomość


Mimo, że polskie prawo rozpoznaje osoby pozostające w związku partnerskim jako osoby obce względem siebie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wspólnie kupiły one nieruchomość (a nawet wzięły razem kredyt hipoteczny). Oczywiście, w umowach tych będą one widniały jako jej współwłaściciele (oraz współkredytobiorcy). Wspólnie kupione mieszkanie, dom czy działka budowlana, ze względu na swoją wartość, są najczęściej głównym przedmiotem podziału w przypadku rozstania. Należy pamiętać, że w zależności od postanowień konkretnej umowy sprzedaży nieruchomości, z reguły partnerzy nabywają ją w częściach równych (po połowie). Po rozstaniu, byłych już partnerów czeka przede wszystkim decyzja, który z nich ma w danej nieruchomości pozostać (z obowiązkiem spłaty drugiego). Mogą też zdecydować o sprzedaży mieszkania i podziale uzyskanych środków po połowie.


Polubownie albo sądownie


Jeżeli decyzją byłych partnerów, jeden z nich ma pozostać we wspólnie zakupionym mieszkaniu, koniecznym jest przeprowadzenie postępowania o zniesienie współwłasności nieruchomości. Istnieją na to dwa sposoby: przy pomocy umowy w formie aktu notarialnego bądź w drodze postępowania przed Sądem. Pierwszy sposób wymaga przede wszystkim zgody między byłymi partnerami co do dalszego losu wspólnej nieruchomości. Notariusz nie jest bowiem organem, który będzie rozstrzygał spory. Może on pomóc w odpowiednim sformułowaniu niezbędnych zapisów w umowie, jednak skłócone strony wyjdą z kancelarii notarialnej z niczym i pozostanie im jedynie droga sądowa, która przeznaczona jest właśnie dla osób, które w wyniku rozstania pozostają w konflikcie. Sąd zdecyduje zatem czy nieruchomość fizycznie podzielić, tak aby każdy z byłych partnerów otrzymał swoją własną przestrzeń życiową w jej ramach, czy też przyzna ją całą jednemu jednej stronie z obowiązkiem spłaty drugiej albo postanowi o jej sprzedaży i podziale uzyskanej sumy.


Towar zwrócony


Inną kwestią jest fakt, że w trwałym związku, rzeczą powszechnie przyjętą jest wzajemne obdarowywanie się prezentami. Często bywa, że są one bardzo kosztowne. Partnerzy czynią to bowiem w dowód miłości, którą siebie darzą. Nie ulega przy tym wątpliwości, że rozstanie może rodzić wiele negatywnych emocji, a jednocześnie budzić zamiar odzyskania darowanych kosztowności. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego jest to możliwe, jednak utrudnione. Były partner będzie musiał w procesie o zwrot nienależnego świadczenia (darowanego przedmiotu) udowodnić, że druga osoba dawała mu podstawy do stwierdzenia, iż związek będzie trwał dłużej. Innymi słowy, jego zadaniem będzie wykazanie, że przykładowo ten bardzo drogi gramofon dla partnera kolekcjonującego płyty winylowe miał służyć temu, aby związek trwał jak najdłużej i był wyrazem niesłabnącego uczucia i troski, a jednocześnie druga strona też odebrała ten prezent jako wyraz chęć kontynuowania i dbałości o związek.


Wszystko albo nic?


Z uwagi na fakt, iż w Polsce status prawny związków partnerskich jest wciąż nieuregulowany, osoby tej samej płci muszą mierzyć się z dużą większą ilością problemów prawnych niż małżonkowie. Im dłużej związek trwa, tym więcej spraw może stać się przedmiotem rozliczeń w przypadku rozstania. Bezsprzecznie jednak, jeżeli do rozstania dojdzie, przelewanie złych emocji jemu towarzyszących na kwestie czysto materialne nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Do tych spraw trzeba podejść z zimną krwią, a jeżeli sytuacja na to nie pozwala, oddać ich prowadzenie pełnomocnikowi, który na chłodno, bez zabarwienia emocjonalnego, będzie mógł ocenić wszelkie okoliczności i doprowadzić do prawidłowego rozliczenia stron.




 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Współpraca partnerska z HackZ

Z przyjemnością informujemy, że nasz Partner Generalny, Jarosław Nowacki , dołączył do rady doradców HackZ ! HackZ  to innowacyjna...

 
 
bottom of page